Na początku każdy lekarz publicznie krytykujący ten lek jako przedwczesny i nie sprawdzony, otrzymywał od chorych stosy listów wychwalających jego zalety. Potem jednak zaczęły się pojawiać doniesienia z badań 0 toksyczności DMSO, alarmujące głównie z powodu zanieczyszczeń znajdujących się w leku, które wraz z bakteriami wchłaniają się przez skórę. Dzięki temu początkowy entuzjazm nieco osłabł. DMSO może łagodzić ból w pewnych przypadkach zapalenia stawów, ale identyczne działanie ma aspiryna. Jeśli ktoś koniecznie chce go wypróbować, niech kupi preparat w aptece i niech pamięta, że powierzchnia skóry w miejscu, gdzie się go aplikuje, ma być świeżo umyta mydłem. I uprzedzam, że ma on odór czosnku. Osobiście nie sądzę, żeby jego działanie wynagradzało wdychanie 1 rozsiewanie tego zapachu. Kiedy przed laty mieszkańcy Stanów Zjednoczonych przeżywali strach przed grożącą jakoby inwazją pszczół – „zabójców” z Ameryki Południowej, które miały zbliżać się z ogromną prędkością i w niedługim czasie opanować całe terytorium Ameryki Północnej, niektórzy twierdzili, że nie byłoby to takie złe dla osób cierpiących na reumatyzm. Gdyby przeżyły ukłucia, jad mógłby je wyleczyć. Napisano na ten temat całą książkę, próbując udowodnić, że JAD PSZCZELI jest skuteczny w leczeniu stawów. Nic mi nie wiadomo o badaniach naukowych, które przemawiałyby za tego rodzaju terapią, i nie radziłbym nikomu prowokować pszczół, żeby się się o tym przekonać. Wygląda na to, że inaczej rzecz się ma z JADEM MRÓWEK.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *