Wdrożono leczenie powstrząsowe, przetoczono krew i dekstran. Stan ogólny chorego nie poprawił się. Chłopiec skarżył się na narastający ból brzucha, wystąpiły objawy podrażnienia otrzewnej. Zdecydowano się na laparotomię.
Otwarto jamę brzuszną cięciem w linii białej. Stwierdzono wyciek ciemnej krwi z jamy otrzewnowej. Po odsłonięciu wątroby okazało się, że na jej powierzchni w zakresie obu jej płatów znajduje się 17 ran, ponadto w obrębie płata prawego zmiażdżona powierzchnia ok. 5 cm2. Wszystkie rany zeszyto szwami katgutowymi i opanowano krwawienie z wątroby. Pomimo to w jamie brzusznej w dalszym ciągu stwierdzało się wyciek krwi z jej lewej połowy. Odsłonięto śledzionę. Na jej górnym biegunie, z dala od szypuły naczyniowej stwierdzało się pęknięcie torebki i miąższu śledziony długości ok. 3 cm. Zeszyto szwami katgutowymi i miejsce uszkodzenia i wysetonowano śledzionę. Na zmiażdżoną powierzchnię wątroby naszyto płatek mięśniowy. Po upewnieniu się, że śledziona nie krwawi odstąpiono od jej usuwania. Zeszyto powłoki oraz skórę pozostawiając mały jej ubytek.
Dodaj komentarz